„Festiwalizacja” kultury

Stale powraca w dyskusjach temat „festiwalizacji”  kultury. Trudno nie przyznać, że namnożyło się nam wszelakich festiwali, od muzyki poważnej poprzez literaturę, po pierogi,  ale i tak pozostajemy w tym względzie daleko w tyle za Anglią czy Francją…

Przeciwnicy festiwali zwracają uwagę na:

  • wydawanie w kilka dni pieniędzy, które umożliwiałyby długotrwałą działalność kulturalną;
  • zastąpienie solidnej pracy „u podstaw” krótkotrwałym, efektownym, choć nie zawsze wartościowym fajerwerkiem;
  • tworzenie zadowolonego z siebie, zamkniętego kręgu festiwalowych artystów i stale tych samych widzów, najczęściej biernych;

obrońcy z kolei podkreślają, że: Continue reading